Piosenki o jesieni – 10 niezapomnianych jesiennych utworów

Piosenki o jesieni

Jesień to niezwykle nastrojowa pora roku, wzbudzająca uczucia nostalgii, tęsknoty za utraconą miłością czy refleksję nad przemijaniem. Piosenki o jesieni najczęściej są niezwykle lirycznymi utworami, które oddziałują na nasze zmysły delikatnymi, często smutnawymi nutami, a ich teksty wzruszają nas lub wprawiają w zadumę. Oto wybór 10 polskich jesiennych songów.

Piosenki o jesieni

1. „Wspomnienie” Czesław Niemen

„Mimozami jesień się zaczyna/ złotawa, krucha i miła” – śpiewał Czesław Niemen w nieśmiertelnej piosence z lat 60. XX wieku. Autorem niezwykle lirycznego tekstu był sam Julian Tuwim, a wiersz pochodzi z jego książki poetyckiej z 1922 roku o jakże znaczącym tytule – „Siódma jesień”. Muzykę do utworu napisał Marek Sart. Piosenka opowiada o pięknej, młodzieńczej miłości (podmiot liryczny jest uczniem) rozgrywającej się w romantycznej aurze złotej polskiej jesieni. Oznakami romantycznego uczucia są tu nie tylko mimozy, ale też „nieśmiertelnik żółty październik”, „młodzik z chmurek jesienny” (księżyc w roli Amora) czy „złota wonna wiązanka”. Jesień nastraja do nostalgicznych wspomnień, jak wskazuje tytuł. Pojawia się żal za utraconą młodością (jej symbolem są „minione wiosny”) i niewinnym, platonicznym uczuciem do „tej dziewczyny” – „jedynej”, spotykanej na ulicy i w cukierni.

2. „Pamiętasz, była jesień” Sława Przybylska

Pamiętasz była jesień – kadr z filmu Pożegnania

To niezapomniana piosenka o jesieni wykonywana przez Sławę Przybylską. Utwór powstał do filmu „Pożegnania” Wojciecha Jerzego Hasa z głównymi rolami Tadeusza Janczara i Marii Wachowiak. Autorem muzyki był Lucjan Marian Kaszycki, słowa napisali zaś Andrzej Czekalski i Ryszard Pluciński. „Pamiętasz, była jesień” to piosenka, której tekst i muzyka ściśle korespondują z fabułą filmu. Paweł i Lidka po latach wspominają swoją niespełnioną miłość i wspólną noc w małym podmiejskim pensjonacie.

Bohaterowie tańczą w takt tej piosenki w nocnym klubie. Na scenie w roli piosenkarki występuje Anna Łubieńska, a głos wykonawczyni podkłada Sława Przybylska. Jesień jest tu czasem miłosnych uniesień, o wyraźnie erotycznym charakterze, ale też oznaką konieczności rozstania i nieukojonej tęsknoty za bezpowrotnie utraconym uczuciem.

3. „Kasztany” Natasza Zylska

Kasztany – Natasza Zylska

To kolejny polski jesienny przebój. „Kasztany” autorstwa Zbigniewa Korepty (muzyka) i Krystyny Wodnickiej (słowa) zostały wylansowane w 1956 roku przez Nataszę Zylską, a popularność utworu trwa do dziś. Piosenka weszła do repertuaru musicalu Janusza Józefowicza „Do grającej szafy grosik wrzuć”, a godną następczynią Zylskiej w roli wykonawczyni liryka została Edyta Górniak. Piękny utwór „Kasztany” to opowieść o romantycznym uczuciu, które przerwało nagłe rozstanie. Emblematy jesieni: złote liście, obraz kolorowego parku, alejka oświetlona światłem gwiazd i oczywiście tytułowe kasztany to jednocześnie miłosna sceneria i nieśmiertelna pamiątka, a „rudy kasztan” staje się talizmanem przywołującym przeszłość.

4. „Cygańska jesień” Anna Jantar

Kolejna pozycja na naszej liście piosenek o jesieni to „Cygańska jesień”, niegdyś wspaniale wykonywana przez Annę Jantar. Autorem słów był Janusz Kondratowicz, natomiast muzykę skomponował Waldemar Kazanecki. Piosenka była nie tylko utworem, który pojawiał się na płytach Jantar, ale został również wykorzystany w ścieżce dźwiękowej filmu „Brunet wieczorową porą”. „Cygańska jesień” wyróżnia się na tle innych piosenek o tej porze roku, zamiast lirycznej nuty mamy tu bowiem dynamiczny rytm stylizowany na muzykę romską. Głównym motywem tekstu jest cygański wóz – symbol nieustającej podróży bez celu i oznaka porzucenia rodzinnych stron.

To wyprawa odnosząca się do uniwersalnej ludzkiej kondycji – wiecznego podróżnika. Towarzyszy jej cygańska wróżba – „nóż księżyca” jest złym omenem, zwiastującym drogę bez powrotu i czekającą u kresu śmierć. Ognisko z dymem jałowca, dźwięk gitary, cygańska śpiewka i światło gwiazd czynią jednak podróż atrakcyjną i wartą tego, by zaryzykować.

5. ”Jesienne róże” Mieczysław Fogg

Przepiękny utwór pochodzący z okresu międzywojnia. „Jesienne róże” to piosenka, która powstała w 1932 roku, a wykonywał ją Mieczysław Fogg, a także Tola Mankiewiczówna. Szlagier stworzyli Andrzej Włast i Artur Gold. Poetycki tekst opowiada o dwuznacznym uroku jesieni – jednocześnie pięknej bogactwem kolorów („drzewa w purpurze”) i zwiastującej koniec ciepłych dni. Zwiędłe róże i park zasłany zeschłymi liśćmi współgrają z oznakami przemijającego uczucia: chłodnymi dłońmi i unikaniem spojrzenia w oczy.

Dodatkowym walorem „Jesiennych róż” jest ich forma muzyczna, czyli tango. Wywodzący się z Ameryki Południowej gatunek stanowi synonim gorącego tańca, w którym partnerzy przemian się uwodzą i odrzucają. Dlatego tango staje się tu metaforą miłosnej relacji obfitującej w zmienne emocje.

6. „Bez ciebie jesień” Zdzisława Sośnicka

Jesienna aura pojawia się również w znanym kawałku Zdzisławy Sośnickiej. „Bez ciebie jesień” napisali Jacek Bukowski i Mikołaj Hertel. Utwór znalazł się na płycie „Odcienie samotności” z 1979 roku. Tekst opiera się na klasycznej paraleli pomiędzy stanami uczuciowymi i porami roku. Miłość jest tożsama z latem: „błękitem” i „wyspą słońca”, natomiast separacja kochanków jest jak ponura, pochmurna i wietrzna jesień. To czas, gdy nawet wino traci smak, a marzenia wydają się nieosiągalną sztuką.

Piękne, oryginalne wykonanie Sośnickiej sprawia, że numer przemawia do wyobraźni i zapada w pamięć. Nawet po latach nie stracił nic ze swego uroku, a wręcz przeciwnie, można się w nim rozsmakowywać na nowo każdej jesieni.

7. „W żółtych płomieniach liści” Skaldowie i Łucja Prus

Na liście polskich piosenek o jesieni nie może również zabraknąć wielkiego hitu Skaldów i Łucji Prus, czyli „W żółtych płomieniach liści”. Tekst utworu napisała Agnieszka Osiecka, natomiast muzykę skomponował Andrzej Zieliński. Niesamowity, wieloznaczny i poetycki utwór jest bogaty w rozmaite sensy i metafory. Jesień jawi się tu jako czas wielkiej eksplozji niemożliwego do powstrzymania uczucia. Świat ogarnia wielki pożar – „w żółtych płomieniach liści brzoza dopala się ślicznie”, „ognisko palą na polanie” – ogień staje się narzędziem ostatecznego zniszczenia urody lata. Na horyzoncie rysuje się śmierć, którą symbolizuje rychła egzekucja na księżnych-gęsiach. Metaforyka przyrodnicza zostaje poszerzona o skojarzenia historyczne: nawiązania do rewolucji francuskiej i ścięcia króla i królowej. Następuje wyraźny koniec pewnej epoki. Ostateczne pożegnanie.

Co więcej, odlatujące ptaki również zostają uosobione: „ci odlatują, ci zostają”. Ich podróż staje się tożsama z emigracją, co w kontekście czasu powstania piosenki interpretowano jako nawiązanie do wydarzeń marca 1968 roku. Obecne tu antropomorfizacje ptaków mają również odniesienie do sytuacji miłosnej. Ptasia obrączka kojarzy się ze ślubnym pierścionkiem, którego „srogie lśnienie” oraz „płomień wstydu palący skronie” wskazuje na to, że mowa tu raczej o zakazanej miłości – pozamałżeńskim, wakacyjnym romansie, który kończy się wraz z nadejściem jesieni. Teledysk do piosenki nagrano w pięknym średniowiecznym zamku w Czersku.

8. „Koncert jesienny na dwa świerszcze” Magda Umer

Równie liryczna polska piosenka o jesieni to utwór po raz pierwszy zaśpiewany przez Magdę Umer w 1972 roku. „Koncert jesienny na dwa świerszcze” stworzyli Wojciech Niżyński Krzysztof Knittel. Klimatyczny, przepiękny kawałek zaproponowano Ewie Demarczyk, a potem Zdzisławie Sośnickiej, obie jednak odmówiły. I tak wykonawczynią „Koncertu” została Magda Umer. Nastrój piosenki budują między innymi elementy polskiego jesiennego krajobrazu: tytułowe świerszcze, strach na wróble na miedzy, babie lato i ogniska na ścierniskach. Pojawia się też chochoł pod gruszą i polna mysz przenosząca się na zimę do ciepłej stodoły. A bohaterka liryczna utworu wysłuchuje jesiennego koncertu, grzejąc się przy piecu i oglądając przez okna jesienny pejzaż.

9. „Warszawa” T. Love

Motyw jesieni mocno akcentuje również numer T. Love „Warszawa”. „Jesienią zawsze zaczyna się szkoła/ a w knajpach zaczyna się picie./ Jest tłoczno i duszno, olewa nas kelner/i tak wyjdziemy o świcie”. To nieco inny obraz tej pory roku – z perspektywy miejskiego życia w stolicy, która niejako ożywa wraz z powrotem jej mieszkańców z wakacji. To moment, kiedy można się spotkać z kumplami i rzucić w wir towarzyskiego życia. Z jednej strony pojawia się tu negatywny obraz miasta – wiecznie tonącego w spalinach – ale z drugiej to właśnie obiekt niekłamanej miłości podmiotu tekstu. Bo zdarzają się tu piękne, niezapomniane chwile, kiedy wieczorem można przemierzać „pełne kasztanów ulice”.

Piosenka powstała w 1990 roku, a napisali ją Jan Benedek i Muniek Staszczyk i stała się wielkim przebojem grupy T. Love. Do dziś cieszy się dużą popularnością i jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych kawałków zespołu.

10. „Żółty liść” Janusz Laskowski

Jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich piosenek o jesieni – „Żółty liść” Janusza Laskowskiego. Utwór z 1966 roku to utrzymany w klimacie nostalgii kawałek odmalowujący tę porę roku i towarzyszące jej uczucia. Smutek z powodu mijającego lata łączy się z rozstaniem z dziewczyną, która jako oznakę pożegnania wręcza ukochanemu tytułowy zwiędły liść. Podmuch silnego wiatru porywa zarówno liście, jak i kobiece ulotne uczucie. Klimatyczna ballada z przewagą gitarowych dźwięków kojarzy się z melodiami wykonywanymi przy ognisku i romantycznym nastrojem.