Barbara Radziwiłłówna w malarstwie – 7 obrazów królowej

Barbara Radziwiłłówna na obrazach

Barbara Radziwiłłówna była największą miłością króla Zygmunta Augusta i stała się wielką Muzą artystów. Przez wieki dzieje krótkiego szczęścia tej królewskiej pary opiewali poeci, pisarze i malarze. Radziwiłłównę na swoich płótnach uwieczniali między innymi Jan Matejko, Artur Grottger czy Juliusz Kossak. Oto jak na przestrzeni lat kształtowała się legenda Radziwiłłówny w polskiej ikonografii.

1. „Barbara Radziwiłłówna” – portret Lucasa Cranacha

Barbara Radziwiłłówna w malarstwie, Lucas Cranach
Barbara Radziwiłłówna, Lucas Cranach

Jednym z najsłynniejszych wizerunków Barbary Radziwiłłówny, który doczekał współczesności, jest szesnastowieczny portret wykonany w warsztacie Lucasa Cranacha Młodszego. Obraz stanowi prawdopodobnie najwierniejsze odbicie tego, jak naprawdę wyglądała polska królowa. Wprawdzie powstał dopiero po śmierci Barbary, która zmarła w 1551 roku, jednak wykonano go jeszcze za życia Zygmunta Augusta. Jest to miniatura olejna na blasze, która umieszczona została w książce ostatniego Jagiellona. Barbarę przedstawiono w dostojnej, królewskiej pozie, strojnej, bogato zdobionej szacie, z medalionem na szyi. Jej włosy, zgodnie z ówczesną modą, zakrywa czepiec, a na głowie znajduje się czerwony biret. W ręku królowa trzyma sakiewkę, symbol bogactwa i władzy.

2. Portret koronacyjny Barbary Radziwiłłówny (obraz mańkiewiczowski)

Barbara Radziwiłłówna malarstwo
Barbara Radziwiłłówna, portret z Nieświeża

Znacznie piękniej Barbara Radziwiłłówna prezentuje się na portretach późniejszych, z których najsłynniejszy to tak zwany wizerunek mańkiewiczowski, od Mańkiewicz, nieistniejącej już rezydencji Radziwiłłów na Polesiu. Obraz został namalowany przez nieznanego autora dopiero w XVIII wieku, jak głosi legenda, na postawie szesnastowiecznego portretu koronacyjnego Barbary. Radziwiłłównę przedstawiono tu w kosztownym perłowym kołnierzu i czepcu, z długim welonem i koroną na głowie (zob. Barbara Radziwiłłówna i sekrety jej urody). Podobieństwo tego wizerunku polskiej królowej do obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej powodowało, że przez wieki sądzono, że to właśnie ukochana Zygmunta Augusta pozowała do słynnego maryjnego dzieła.

3. „Barbara i Zygmunt August” Artur Grottger

Barbara i Zygmunt August, Artur Grottger
Barbara i Zygmunt August, Artur Grottger

Paradoksalnie wizerunek Radziwiłłówny w sztuce malarskiej upowszechnił Artur Grottger. Paradoksalnie, ponieważ jego dzieło z 1860 roku „Barbara i Zygmunt August” nie należy do arcydzieł, mimo że namalował je prawdziwy mistrz. Z jakiegoś powodu obraz olejny jego pędzla stał się popularny i często go reprodukowano. Grottger zaprezentował tu Barbarę w objęciach Zygmunta Augusta, na pierwszy plan wysuwając temat uczucia słynnej pary. Większą uwagę niż do psychologii postaci przywiązał jednak autor do wierności historycznym detalom, a więc szczegółom takim, jak stroje z epoki czy konwencjonalna poza. Grottger nawiązywał do zasad wiedeńskiego malarstwa historycznego, natomiast zabrakło tu prawdy namiętnego uczucia, jakie połączyło tę parę wbrew wszystkiemu i wszystkim.

4. “Barbara i Zygmunt August na dworze radziwiłłowskim w Wilnie”, Jan Matejko

Barbara i Zygmunt August na dworze radziwiłłowskim Jan Matejko
Barbara i Zygmunt August na dworze radziwiłłowskim, Jan Matejko

Inną wersję królewskiego romansu przedstawił z kolei Jan Matejko. Był on autorem kilku rycin o tematyce związanej z Radziwiłłówną, na przykład „Zygmunt August prezentuje Barbarę Radziwiłłównę jako żonę”. Najsłynniejszym i najlepszym dziełem z tej serii okazał się jednak ten o tytule „Barbara i Zygmunt August na dworze radziwiłłowskim w Wilnie” z 1867 roku. Malarz przedstawił tu najszczęśliwszy w dziejach tej pary okres – ich namiętnego romansu, który przeobraził się w wielką, głęboką miłość. Bohaterowie na obrazie zostali niejako przyłapani podczas miłosnej, nocnej schadzki, o czym świadczy wieczorowa pora i widok na ogród, do którego, jak głoszą historycy, król miał dostawać się specjalnym potajemnym przejściem.

Parę łączy wyraźnie intymny związek, na co wskazuje czuły gest Barbary przytulonej do Zygmunta i głaszczącej go poufale po policzku. Z wiszącego w rogu portretu groźnie spogląda na syna jego matka, królowa Bona, ucieleśniająca całą niestosowność królewskiej namiętności i przeszkody w ich związku. Sama Barbara została tu przedstawiona jako nieco pulchna, dojrzała kobieta-kochanka o wyraźnie zmysłowych cechach. Postać Radziwiłłówny Matejko prawdopodobnie wzorował na swojej żonie, Teodorze.

5. „Śmierć Barbary Radziwiłłówny”, Józef Simmler

Śmierć Barbary Radziwiłłówny, Simmler
Śmierć Barbary Radziwiłłówny, Józef Simmler

„Śmierć Barbary Radziwiłłówny” autorstwa Józefa Simmlera to zdecydowanie najpiękniejszy i najbardziej poruszający obraz miłości litewskiej damy i polskiego króla. Temat przedwczesnego odejścia młodej królowej, które na zawsze pozostawiło Zygmunta Augusta w żałobie, był częstym motywem malarskim. Simmlerowi najpełniej jednak udało się oddać tragizm tej sytuacji, przy jednoczesnym zachowaniu melodramatycznego i artystycznego piękna bohaterów. Obraz z 1861 roku wydobywa z nocnego mroku postać młodej, leżącej na łożu kobiety w białym czepcu i nocnej koszuli. Dziewczyna właśnie zmarła.

Wskazuje na to jej bezwładnie zwisająca dłoń i bose, nieruchome stopy, które wysunęły się spod pościeli. Na łóżku siedzi wpatrujący się w ukochaną Zygmunt August. Na jego twarzy malują się rozpacz i niedowierzanie. Król jest w szoku, nie zauważa, że przygniata stopą zsuwający się z łoża koc, nieruchomieje w ostatnim miłosnym spojrzeniu na twarz ukochanej.

6. „Zygmunt August jako wdowiec przed portretem Barbary”, Wojciech Gerson

Radziwiłłówna - Zygmunt August przed portretem Barbary, Gerson
Zygmunt August przed portretem Barbary, Wojciech Gerson

Barbara Radziwiłłówna pojawia się w malarstwie również w kontekście wdowieństwa jej królewskiego małżonka. Obraz Wojciecha Gersona z 1866 roku, znajdujący się w Muzeum Sztuki w Łodzi, przedstawia nieukojoną żałobę Zygmunta Augusta po śmierci ukochanej. Scena rozgrywająca się w królewskiej komnacie prezentuje siedzącego na krześle mężczyznę nieruchomo wpatrującego się w obraz Barbary Radziwiłłówny. To wizerunek słynącej z urody królowej w perłach. Zygmunt August trzyma w swojej dłoni miniaturę i niejako porównuje ją z dużym portretem.

Nic nie jest w stanie odciągnąć uwagi króla od jego ponurych myśli krążących wokół utraconej miłości. O żalu świadczy trzymana w ręce chusteczka, a także smutny wyraz twarzy. Stojący za krzesłem bohatera kucharz bezradnie rozkłada ręce nad nietkniętym przez Zygmunta posiłkiem, a lutnista nie może zająć króla swoją muzyką. Obraz emanuje nastrojem smutku i żałoby.

7. „Twardowski wywołuje ducha Barbary przed Zygmuntem Augustem”, Wojciech Gerson

Twardowski wywołuje ducha Barbary przed Zygmuntem Augustem, Gerson
Twardowski wywołuje ducha Barbary przed Zygmuntem Augustem, Wojciech Gerson

Temat Barbary Radziwiłłówny szczególnie często powraca w polskim malarstwie w postaci motywu metafizycznego. Artyści chętnie przywołują mianowicie popularną legendę o tym, że król Zygmunt August po śmierci ukochanej zaprosił na Wawel słynnego czarnoksiężnika, mistrza Twardowskiego, by ten wywołał dla niego ducha małżonki. Scenę tę uwiecznił między innymi Wojciech Gerson. Na obrazie z 1866 roku Radziwiłłówna objawia się mężowi niczym Madonna – spokojna, dostojna i niemal boska. Jest postacią z innego świata, którą można zidentyfikować po słynnych perłach i koronie. Jej zwiewne szaty i welon jaśniejące ponadnaturalnym światłem czynią z niej czystego, eterycznego ducha, spoglądającego ze spokojem na wyciągającego do niej ręce Zygmunta Augusta.

Mistrz Twardowski pochylony nad otwartą starą księgą, stanowczym gestem oddziela króla od zjawy, nie pozwalając się zetknąć dwóm, oddzielnym światom. Prawdziwe spotkanie w ziemskiej przestrzeni nie jest możliwe.